Dla wszystkich o wszystkim

Sonic

a ja kocham twoja klasęęę!

Nat

Bartus robi zadanie z chemii przy tablicy i nagle dostaje piórnikiem w głowe, który przeleciał przez całą salę ( Kubusiem Puchatkiem) Pani P, która stoi metr obok niego oczywiście niczego nie widzi. Zdziwiiona reakcją klasy pyta sie "o co wam chodzi? To tylko nowy kalkulator hahaha!"

Sonic

pani Romanowska:

-za przeproszeniem, ale ty jesteś głupia jak but, nikogo nie obrażając!
-to może wam ułatwić, ale może też utrudnić, to zależy od was... mi ułatwia, więc będziemy robić tak jak ja chcę
-wybierzmy sobie ładne/sympatyczne liczby!

Nat

Religia
"Masz pałę jak stąd do Słupska!"

Gitara
"Musicie umieć się sprzedać! Ale Natalia, czem sie śmiejesz? No tak, wiadomo co masz na mysli, a ja nie w tym sensie mowie! xD
Ahhh ta dzisiejsza mlodziez..."

Sonic

religia? O.o

Nat

tak xD

Nat

chemia

Woda wrze w temperaturze 0stopni